Konkurs na 5. urodziny CH24.PL – wygraj zegarek Longines
CH24.PL ma już 5 lat! My świętujemy i planujemy przyszłość, Wy możecie wygrać nasz urodzinowy prezent – zegarek Longines.
1826 dni, 43824 godziny, 2629440 minut, 157766400 sekund… 5 lat. Z taką dokładnie, szwajcarską precyzją liczymy sobie teraz wiek CH24.PL, portalu który tworzymy dla Was z niesłabnącej pasji do mechanicznych czasomierzy. Gdyby liczb było za mało, to przez te 5 krótkich lat zdołaliśmy przetestować ponad 70 zegarków, odwiedzić kilkanaście manufaktur (w tym wielką trójkę Patek Philipe, Audemars Piguet i Vacheron Constantin) przeprowadzić szereg wywiadów, relacji i reportaży, 4 edycje naszego „Zegarka Roku” (kolejna niebawem) o codziennych newsach i aktualnościach z branży nie wspominając. Każdy tekst daje nam wielką przyjemność, choć mówiąc zupełnie szczerze, początki bywały trudne. Kiedy 5 lat temu rozpoczynaliśmy przygodę z CH24.PL, mieliśmy wielkie plany i oczekiwania oraz jeszcze większe obawy. Łatwo nie było, ale – z pomocą naszych przyjaciół, współpracowników i partnerów (zbyt wielu, by wymieniać, ale każdemu z osobna dziękujemy) – stworzyliśmy serwis, który sami chcielibyśmy czytać. Zawsze za cel stawiamy sobie szerzenie zegarkowej wiedzy w sposób przystępny i lekki, ale treściwy zarazem. Mechaniczne czasomierze to fascynujący i ciągle zaskakujący temat, którym mamy nadzieję dzielić się z Wami przez kolejne 5, 15 i 50 lat.
Oczywiście największe słowa podziękowania kierujemy do Was, naszych czytelników. To dla Was powstaje ten serwis, to Wasze opinie są dla nas najważniejsze i to Wy decydujecie, jakie tematy poruszamy na łamach CH24.PL. Ogromne i serdeczne podziękowania za wspólnie spędzone 5 lat, za pozytywne opinie i konstruktywną krytykę. Z naszej strony obiecujemy jeszcze więcej, jeszcze lepszej, niezależnej, rzetelnej treści o tym co nas tak bardzo, nieustająco kręci – mechanicznych zegarkach.
W związku z urodzinami wszystkich czytelników CH24.PL zaprosiliśmy do udziału w konkursie, zakończonym 23.07.2014!
Otrzymaliśmy mnóstwo zgłoszeń, za które bardzo dziękujemy!
Po długich i burzliwych obradach, zdecydowaliśmy się nagrodzić Pana Dominika Wierskiego (Bydgoszcz). Gratulujemy!
Zwycięzca otrzyma stalowy zegarek Longines Hydroconquest z kwarcowym mechanizmem ETA L263, 41mm kopertą z szafirowym szkłem, datownikiem i obrotowym bezelem nurkowym w kolorze głębokiej czerwieni.
Poniżej prezentujemy odpowiedzi Pana Dominika Wierskiego.
1. Który model zegarka marki Longines chciałbyś mieć w swojej kolekcji?
Dla mnie odpowiedź jest oczywista, gdyż to właśnie jeden z modeli Longinesa jest na samym szczycie moich zegarkowych marzeń. To Longines Legend Diver, kumulujący w sobie wszystko to, co w zegarkach jest dla mnie najpiękniejsze i najistotniejsze. Przede wszystkim – nostalgiczna magia marki Longines (zegary na wielu sportowych wydarzeniach, Lindbergh, czasomierze dla SwissAir), której świadomość mam właściwie od dziecka. Po drugie – solidny (dla mnie wystarczy!) automatyczny mechanizm, ukryty za pięknym deklem. Po trzecie – wodoszczelność, która użytkowanie zegarka czyni komfortowym i pozwala skupić się na radości z noszenia go niemal bez troski o warunki zewnętrzne. Po czwarte – magia modelu z przeszłości, odwzorowanej w skali nieomal 1:1. Lata 50. i 60. to moim zdaniem apogeum jakości i ponadczasowej estetyki wzornictwa w szwajcarskim zegarmistrzostwie. I po piąte – no właśnie, dla mnie to po prostu idealny wizualnie, pasujący do strojów formalnych (z lekką dezynwolturą!) i nieformalnych zegarek, z niesamowicie wyprofilowanym wypukłym szkiełkiem, czarną tarczą, pięknymi wskazówkami i indeksami, precyzyjnie nałożoną substancją luminescencyjną, zachwycającym logo marki Longines, stylowym napisem „Automatic”… Wyjątkowym LLD czyni połączenie powyższych, obecnych też w kilku innych pięknych zegarkach cech, z absolutnie unikatowym w takim zestawieniu wewnętrznym, obrotowym pierścieniem dekompresyjnym i dwiema koronkami, których urok dorównuje JLC Memovox… a może i przewyższa?
2. Opisz swój pomysł na urozmaicenie portalu CH24.PL (przykładowo: nowy cykl artykułów).
Chciałbym zaproponować regularny cykl przedstawiający historię słynnych (ale nie tylko) modeli zegarków z przeszłości. „Cóż złego jest w nostalgii?” – jak pyta jeden z bohaterów „Wielkiego piękna” Paolo Sorrentino.
Wielu spośród miłośników zegarków kolekcjonuje, czy choćby tylko interesuje się zegarkami tzw. vintage. Nie zawsze jednak łatwo jest znaleźć kompetentne opracowania na temat modeli z przeszłości. Zwykle informacje są rozproszone, nie zawsze napisane na wysokim poziomie merytorycznym. Pojawiają się na ogół w 1-2 akapitach przy okazji recenzji reedycji danego modelu bądź historii danej manufaktury. A ileż pasji i magii zegarmistrzostwa ukrytych jest w historii Rolexa Submarinera, Zenitha El Primero, AP Royal Oak, Heuera Carrera… ale też modeli nieco zapomnianych, jak Tissot Sideral czy zegarków Enicar. Każdy z nich odznaczał się niepowtarzanymi niuansami, każdy wniósł coś do historii zegarmistrzostwa.
Proponuję, by cykl ilustrowany był oczywiście fotografiami. W artykułach zaś, oprócz danych o mechanizmie, projektancie, ewolucji danego modelu, warto moim zdaniem poruszać także kwestie „kulturowe”, jak np. obecność zegarka na nadgarstkach znanych osób czy pojawienie się w filmach.