Jaquet Droz Grande Heure Minute Quantieme
Połączenie DNA marki i tradycyjnych zegarmistrzowskich elementów to nowa propozycja ekscentrycznej manufaktury, założonej stulecia temu przez Pierra Jaquet-Droza.
W całym bogatym portfolio Swatch Group stosunkowo mały i skromny Jaquet Droz to zdecydowanie najbardziej ekscentryczna marka. Szwajcarski konglomerat pozyskał ją i wskrzesił z niebytu w roku 2000, od razu dołączając do sekcji Haute Horlogerie, obok takich gigantów jak Breguet, Blancpain i Glashutte Original. Na ich tle – nie oceniając czysto zegarmistrzowskich możliwości – JD jest jak szalony artysta, który opiera się tradycyjnym kanonom. Znak rozpoznawczy firmy, patrząc z perspektywy jej historii, to mechaniczne automaty czyli animowane figurki, które w ruch wprawiał misternie skonstruowany i złożony mechanizm ze sprężyną, przekładniami i kołami zębatymi – zupełnie tak, jak w zegarku mechanicznym. Czasomierze Jaquet Droz to z kolei bardzo specyficzne DNA, wyrażone oryginalną stylistyką z decentrycznymi wskazaniami i częstym zestawem bogatych zdobień. Grande Heure Minute Quantieme jest propozycją w bardzo klasycznym, tradycyjnym stylu.
Dostępny w dwóch rozmiarach – 39 i 43mm – GHMQ to minimalistyczny, klasyczny garniturowiec z centralnie umieszczonymi wskazówkami odmierzającymi czas oraz datownikiem. W wersji ze srebrnym i z niebieskim, ozdobionymi pasami genewskimi cyferblatem zegarek ma nałożone, proste indeksy, smukłe wskazówki (odpowiednio niebieskie lub srebrne) oraz oryginalnie zaprojektowane okienko daty na godz. 6.
Kopertę wykonano ze stali i z obu stron zamknięto szafirowymi szkłami. Pod deklem pracuje manufakturowy, automatyczny kaliber JD1150P z krzemową sprężyną balansową i dwoma bębnami sprężyny głównej. Ich pełne nakręcenie zapewnia 68h nieprzerwanego chodu.
Bardzo estetycznie wygląda zestaw zdobień werku na czele z częściowo szkieletowanym, piaskowanym wahnikiem i pasami genewskimi, które rozchodzą się promieniście z centralnej osi koła balansowego.