Chopard Imperiale 36 mm
Niektóre krągłości aż żal ukrywać, zwłaszcza te o idealnych proporcjach. A w przypadku modelu Imperiale marki Chopard proporcje to słowo-klucz.
Już sama nazwa tego zegarka elektryzuje – Imperiale, brzmi majestatycznie i stylowo. I tak też wygląda: ma elegancką, okrągłą kopertę (średnica 36 mm) z ładnie wyprofilowaną koronką ozdobioną ametystowym kaboszonem i uszami prezentującymi się niczym antyczne kolumny. Nawiązań do klasyki i starożytności można się też dopatrzyć na tarczy – ale o tym za chwilę. Koperta nowego Imperiale jest wykonana ze stali lub różowego złota. Chłodna, stalowa wersja ma pierścień wysadzany brylantami oraz jasną, srebrzystą tarczę zdominowaną przez duże rzymskie indeksy i masywne wskazówki, które wyglądają jak starożytne sztylety. Surowość indeksów i wskazówek przełamuje pierwiastek kobiecy w postaci niżej położonej, środkowej części wykonanej z jasnej masy perłowej, ozdobionej delikatnym wzorem. W całym zegarku widać wyraźnie, że projektant zgrabnie połączył krągłości z liniami prostymi, dbając przy tym o zachowanie idealnych proporcji.
Ta zabawa w geometrię i tonację przyniosła efekty – wystarczyło zmienić kolor i ten sam zegarek wygląda zupełnie inaczej. Druga wersja modelu Imperiale, opakowana w kopertę z różowego złota wydaje się bardziej opływowa, chociaż ma takie same wymiary jak chłodny, stalowy Imperiale. Prawdopodobnie to kwestia kolorystyki: ciemny brąz tarczy i paska uszytego ze skóry aligatora świetnie podkreślają ciepły odcień różowego złota i vice versa. Model Imperiale to klasyk w kolekcji marki Chopard (pierwszy powstał w latach 90. XX w.), dlatego firma regularnie prezentuje nowe wersje. Te dwie, pokazane przez nas mają kwarcowe mechanizmy ze wskazaniami godzin, minut, sekund i datownika, ale dostępne są też wersje mechaniczne (z większą, 40-milimetrową kopertą, mechanizmem z automatycznym naciągiem, który pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć na godzinę i ma 60-godzinną rezerwę chodu).
Twarzą najnowszej kampanii reklamowej jest charyzmatyczna amerykańska modelka Hilary Rhoda, bo zdaniem właścicieli marki Chopard, Rhoda idealnie uosabia kobiety, dla których powstała seria Imperiale.