Basel 2015: Glashütte Original Pano [live]
Linia Pano z decentrycznym cyferblatem to jedna z flagowych propozycji Glashütte Original. Dwa z tworzących ją modeli doczekały się właśnie wizualnego liftingu.
Jest pewna doza uroku w zegarkach, które – choć nadal klasyczne – wnoszą do tradycyjnego designu nutę oryginalności. Zaprojektowanie modelu, który zachowałby wszystkie wartości „klasyka” jednocześnie dodając coś innego, własnego i rozpoznawalnego to niezwykle trudne zadanie. Rzecz jasna asymetryczne tarcze to w branży zegarkowej nie tylko domena GO (swój odpowiednik ma nawet inna, działająca po sąsiedzku manufaktura z Glashütte), ale linię Pano można uznać za jedną z flagowych w ofercie marki z portoflio Swatch Group. Na zakończonym właśnie Baselworld GO pokazało kilka nowych modeli, w tym odświeżone wersje PanoMaticLunar i PanoReserve.
Oba modele będą od teraz dostępne także w wersji stalowej z niebieskim i złotej (różowe złoto) z czarnym cyferblatem. Ich średnica to 40mm. Co warte podkreślenia, tarcze zegarków wykonywane są in-house w należącej do firmy manufakturze w Pforzheim. Proces jest wieloetapowy, ręczny, a gotowy cyferblat cechuje pokaźna ilość detali – bo to detale przecież stanowią o klasie zegarmistrzowskiego wykończenia. Na tarczach znajdziecie szlif ślimakowy oraz starannie wypolerowane, nakładane indeksy ze złota i złote wskazówki.
Zarówno PanoMaticLunar jak i PanoReserve mają manufakturowe kalibry, widoczne przez szafirowe dekle. Ten z Lunara to automatyczny kaliber 90-02 z mikrorotorem, 47 kamieniami i 42h rezerwy chodu.
Model Reserve to werk manualny – kaliber 65-01 – z taką samą rezerwą chodu i jednym, dodatkowym kamieniem. Dekoracje to m.in. pasy Glashütte (niemiecki odpowiednik pasów genewskich) i grawerowany mostek balansu.
Oba modele w obu wersjach koperty dostaną pasek z matowego nubuku – granatowy dla stalowej i czarny dla złotej koperty.
Całą kolekcję Pano możecie obejrzeć TUTAJ.