A.Lange & Söhne i Concorso d’Eleganza (Live 3/3) – Samochody
Było już o samym Concorso i o zegarkach Lange. W ostatnim epizodzie relacji znad Como prezentujemy głównych bohaterów wydarzenia – piękne samochody.
Choć od mojego wyjazdu do Włoch i weekendu nad bajecznie malowniczym jeziorem Como minęło już trochę czasu, wspomnienia są wciąż żywe – zupełnie tak, jakby to było wczoraj. Żeby niepotrzebnie nie powtarzać zachwytów, ochów i achów zapraszam jeszcze raz do mojej relacji TUTAJ oraz do już stricte zegarkowej części TUTAJ. O ile jednak Como i zegarki Lange były fantastycznym dodatkiem, clou Concorso d’Eleganza są samochody. To dla nich nad urokliwe jezioro przybywają setki pasjonatów spragnionych motoryzacyjnego piękna w najlepszym wydaniu. Wiecie, jak często o zegarkach mechanicznych mówi się, że mają duszę? Dokładnie tak jest ze starymi, zabytkowymi autami, w których mechanika gra pierwszo, drugo i trzecioplanową rolę. Tu i tu próżno szukać bezdusznej elektroniki. Tak więc, bez zbędnych ceregieli i pompatycznych opisów, oddajmy pole motoryzacyjnym perełkom – samochodom tegorocznego Concorso d’Eleganza.
W ubiegłym roku gwiazdą imprezy było czarne Bugatti 57SC Atalantic Coupe (1938) Ralpha Laurena.
Tym razem laur zwycięzcy powędrował do granatowego, sportowego Maserati 450 S z roku 1956 z prywatnej kolekcji Szwajcara Alberta Spiessa.
Poza Maserati w ogrodach Villa d’Este stanęło jeszcze 50 czterokołowych dzieł motoryzacyjnej sztuki. Oto one w pełnej krasie, choć zdjęcia i tak nawet w części nie oddają ich piękna.